Przez nieco ponad rok ukazywał się na terenie gminy tytuł prasowy wPankach. Gazeta roznoszona za darmo przez dwóch mieszkańców Częstochowy, którzy pierwszy raz pojawili się w pankowskiej gminie krótko po wizerunkowej wpadce Bogdana Praskiego. Wpadce, którą miało okazję oglądać kilka milionów Polaków dzięki fragmentom materiału wideo ukazanym w ogólnopolskich sieciach telewizyjnych, a także zdjęciom zamieszczonym w prasie. Od początku gdy gazeta zaczęła docierać do mieszkańców, jej wydawcom przylgnęła nazwa „wybielaczy”, co można było tłumaczyć z jednej strony próbami ocieplenia wizerunku włodarza gminy, a drugiej nazwisku redaktora naczelnego gazety - Adriana Biela.
Łącznie ukazało się drukiem kilkanaście wydań wPankach. Zazwyczaj można było przeczytać tam pozytywne artykuły na temat gminy Panki, a o jej włodarzu wypowiadano się wyjątkowo bezkrytycznie. Gorzej o przeciwnikach wójta, tych traktowano srogo. Przedstawiano jako nieudaczników, awanturników, naciągaczy, a także zwykłych matołów mających problem nawet z prawidłowym rozliczeniem prostego, dwustronicowego formularza – co z uśmiechem mieli mówić redaktorom gminni radni – komentując referendum i jego rozliczenie prze inicjatorów. Wypowiedzi samorządowców były wyjątkowo cenne. Móc poznać ich opinie w jakiejś sprawie, to wyjątkowa rzadkość. Obecność naszej redakcji na kilkudziesięciu sesjach rady gminy nie ukazywała ukrytych talentów oratorskich pankowskich radnych, jak jednak można było przeczytać mieli swoje zdanie w wielu sprawach, co napawało optymizmem. Oralne wygłupy jednego z nich, zebrane przez dziennikarzy wspomnianego tytułu przedstawialiśmy zresztą Czytelnikom i nie będziemy do nich powracać. O tytuł i jego utrzymanie mieszkańcy kierowali pytania do wójta, a także samych dziennikarzy. Pytano z czego tytuł się utrzymuje i czy gmina współfinansuje wydawnictwo? Zawsze w tej sprawie padały zaprzeczenia, za wyjątkiem sytuacji, gdy o okazjonalnych życzeniach wspomniał jeden z redaktorów. Kilka miesięcy temu pismo zniknęło jednak z rynku – kto się nie rozwija ten się cofa – brzmiała wówczas informacja wydawcy, a sam tytuł przekształcił się w miesięcznik powiatowy, który docierać miał do większego grona odbiorców. W powiecie kłobuckim jednak nie zaistniał, co więcej elektroniczna wersja strony wPankach zniknęła całkowicie wraz z całym archiwum artykułów. Przyczyn nie udało się poznać, wiele jednak indagowanych przez nas osób uznawało, że widocznie dziennikarze przestali zarabiać na „darmowej gazecie”.
Ostatni raz obu panów można było spotkać krótko po pierwszym wydaniu powiatowej gazety przeznaczonej na rynek częstochowski. Ustaliliśmy, że wówczas do gminy dostarczono fakturę VAT za bliżej niesprecyzowane w dokumencie zadanie na rzecz pankowskiego urzędu o nazwie „Realizacja wsparcia dot. promocji gminy”. Czym owo wsparcie było? Nie wiadomo. Wiadomo za to, że kosztowało podatników tej gminy 13 530,00 złotych wypłacone panom 3 lipca 2018 roku. Wcześniej też - pomimo zapewnień, że gmina nie współfinansuje wydawnictwa, wpłacono na rzecz wydawcy nieco ponad 2257,00 zł – oficjalnie, zgodnie z fakturami. Najstarsza faktura do której dotarliśmy, pochodzi z kwietnia 2017 roku i opiewa na 738,00 złotych za życzenia świąteczne dla mieszkańców. Dlaczego w tej sprawie kłamano?
Jakiego wsparcia udzielili „wybielacze” gminie, a także co się stało, że tytuł zniknął z sieci? Nie wiadomo. Wiadomo za to, że stare przysłowie mówi, że gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Czy to właśnie pieniądze były przyczyną zakończenia współpracy? Zapewne kiedyś się dowiemy.
JAROSŁAW BRZĘCZEK
klobucka.pl
tak się kończy jak się zadaje z tęczowym towarzystwem, zaraz pewnie bodzio też w niechwale odejdzie
Czy jakiś mieszkaniec naszej gminy zapłacił za gazetkę wPankach ? -NIE ! czyli o co ten szum !!!! Szkoda że już nie wychodzi , bo przynajmniej byliśmy informowani o wielu inwestycjach w gminie , o pieniądzach jakie “szły” do naszej gminy z różnego rodzaju dofinansowań. Mam nadzieję że po Wyborach znowu będziemy mogli być informowani z tej darmowej gazetki o dalszych inwestycjach jakie wykonuje dla nas Bodzio.
zapłaciliśmy wszyscy irenko bo to poszło z naszych podatków
Szły szły i nie doszły. Te strumienie morza i lawiny pieniędzy
Czy redaktor nie umie odczytać ze zrozumieniem faktury , przecież wyraźnie pisze “Realizacja wsparcia dot. promocji gminy ” z dnia 20.06.2018 r. Czy tak trudno iść do Urzędu i wystąpić z zapytaniem na czym polegała ta “promocja” , czy może była to faktura za gazetę wPankach z późniejszym terminem zapłaty , a nie wypisywać domysły . Nasza Gmina jest transparentna !
Jakoś mnie to nie dziwi że Irena się uruchamia. A o tym że gazeta za darmo się nie wydawała można było się domyślać. Żadna gazeta nie wydaje się charytatywnie.
A do Irena! Właśnie każdy mieszkaniec zapłacił. Gmina nie ma swoich pieniędzy. Ma nasze pieniądze z podatków . Więc O to Irena właśnie szum. O pieniądze podatników!!!!!!!
Dajcie spokój z tą Ireną ona sama nie wie co pisze nie rozumie rządzy pieniądza!!!!!gminy i wszystkich struktur finansowych wszystko jest dobrze i za darmo a gmina długu nie ma dobrze stoi finansowo i cyk ….
IRENA to zwykły troll taki jak i bodzio i ta ich gazeta.Proponuje jej nie odpisywać i sama się straci z tego forum.
Jest Was tutaj barrrrrdzo malutko i aż szkoda czytać co piszecie.Nie wspomnę ze żal mi tej strony w której jak Brzeczek nie napisze to redaktor z Cisia nic nie wie ??Wszystkim zainteresowanym tej strony życzę Spełnienia swoich marzeń !!!!
Pamiętaj bodziu że jest nas wystarczająco dużo byś zrobił wypad z gminy.
Do Stefan : hi hi hi , ale mnie ubawiłeś , zobaczymy 21 października ilu was jest ? klepiesz Bodzia po plecach ” przyjacielu” , a tu wylewasz swoje żale hipokryto . Jest mi po prostu Cię żal . goń się leszczu !
Hihi hihi Irena zobaczymy po 21 ilu was pozostało przy bodziu, bo taka jest kolej rzeczy że jak koryto puste to świnie odchodzą.