Poczta Polska zażądała od Wójta Gminy Panki spisu wyborców. Dane te Poczcie Polskiej są potrzebne do przeprowadzenia wyborców na Prezydenta RP.

Dwa dni temu na adres urzędu zostało przesłane anonimowe pismo z adresu Poczty Polskiej, w której nadawca zwrócił się do wszystkich gmin w Polsce, w tym do gminy Panki, o przekazanie danych osobowych - spisu wyborców w każdej gminie. Chodzi m.in. o numery PESEL, adres zamieszkania, imiona i nazwiska. Dane te miałyby być przesłane w otwartych, niezabezpieczonych plikach na adres mailowy podany przez nadawcę.

Z apelem o niewysyłanie danych zwrócili się przedstawiciele praktycznie wszystkich stowarzyszeń zajmujących się podobną tematyką (m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy Sieć Obywatelska WatchDog). Wszyscy apelują, że przesłanie takich danych na wniosek, bez odpowiednich przepisów, to złamanie prawa, za co grożą surowe konsekwencje cywilne i karne. Włodarz, który jest administratorem danych osobowych, naraża się na pozwy od mieszkańców.

Zgodziła się z tym Wójt Urszula Bujak, która nie wyda żadnych danych mieszkańców bez odpowiedniej ustawy. Potwierdził mi to Włodzimierz Wystalski z Urzędu Gminy Panki. - Na polecenie Poczty Polskiej Urząd Gminy w Pankach nie udostępnia żadnych informacji i materiałów. Czekamy na zajęcie stanowiska w tej sprawie przez Państwową Komisje Wyborczą - powiedział Wystalski.

PAWEŁ GĄSIORSKI