Należący do Gminy Panki, wysłużony 42-letni Jelcz, który służył strażakom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Janikach został sprzedany Panu Tomaszowi Mitule za kwotę 4850 zł.
Przetarg rozpoczął się od kwoty 1600 zł. Jak widać, licytacja musiała być bardzo zacięta.
Nowemu właścicielowi gratulujemy i życzymy kolejnych lat użytkowania tego zasłużonego dla gminy Jelcza.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Gmina pozbyła się problemu!
Sprzedany został Jelcz o numerze rejestracyjnym SKL T010 należacy do OSP Janiki, nie zaś prezentowany na zdjęciu pankowski Jelcz. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd
Bardzo dziękuję za informację, to mój błąd. Oczywiście, zmieniłem OSP Panki na OSP Janiki.
pzdr
PG
Nic nie szkodzi, każdy sie może pomylić. Dodam tylko że lata temu wstecz miałby Pan rację, bowiem ten pojazd służył w OSP Panki. Zastąpił go prezentowany na zdjęciu Jelcz SKLT001. Swoja drogą to orientuje się ktoś jaki pojazd posiada teraz OSP janiki ? Bo tak na marginesie to w naszym powiecie muzealnie wygląda sytuacja techniczna jednostek OSP…. jest światełko w tunelu bo w ościennych gminach zakupili nowe pojazdy, ale u nas strażacy niestety muszą jeździć takimi zabytkami….
Problem jest zawsze w funduszach. Ostatnio OSP Wręczyca Wielka i OSP Rększowice zakupiły przepiękne pojazdy do zadań. W Pankach, które już są bardzo zadłużone, sytuacja jest inna. Nie ma funduszy zewnętrznych, za chwilę nie będzie można brać kredytów. Wszystko idzie w “rozwój”, a właściwie w wydatki, które są mniej lub bardziej potrzebne. Jeżeli w pierwszym półroczu 2016 r. Wójt wydaje 49 tys. zł na wszystkie jednostki OSP w gminie Panki (http://gminapanki.pl/solectwa/aleksandrow/blisko-49-tys-zl-poszlo-na-osp-w-calej-gminie/), to o czym my piszemy. Nie ma mowy, by wydał 700 000 zł na nowy wóz.
pzdr
PG
Atro czy on nadawał się tylko na złom?
Nie znam aktualnego stanu technicznego tegoż poajzdu…. choć prawdę powiedziawszy to nie byłbym taki pewien czy on idzie na złom. W dzisiejszych czasach jest wysyp róznych kolekcjonerów wiekowych pojazdów, nie wiadomo jakie plany ma nowy właściciel. Kupić taki zabytek za 4850zł to jak zadarmo, wielu kolecjonerów i stowarzyszeń by się na to skusiło.
bylo za malo reklamy tego auta, pewnie poszedlby drozej