Różnego rodzaju nieprawidłowości są w każdej gminie. Rzadko się zdarza, żeby w gminie było ich aż tyle, jak w Pankach. Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach miała sporo uwag do pracy Urzędu Gminy Panki. Bardzo dużo uwag było do skarbniczki, RIO nakazało Wójtowi Bogdanowi Praskiemu w co najmniej kilku przypadkach "wzmocnić nadzór nad pracownikami Urzędu Gminy Panki".
Brak kontroli nad urzędnikami powoduje zaburzenie pracy urzędu. Za to wszystko, oprócz Praskiego, powinien być odpowiedzialny sekretarz gminy. W wypadku Panek jest to Sylwia Piątkowska. Jeżeli Praski i Piątkowska nie radzą sobie z zarządzeniem zasobami ludzkimi oraz kwestią organizacji w urzędzie, to powinni zrezygnować. Nie wyobrażam sobie, by w prywatnej firmie dochodziło do takich nieprawidłowości, jak w gminie Panki.
Przeczytajcie uważnie wystąpienie pokontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej. Sporo materiału, ale dużo mówi o naszej gminie.
PAWEŁ GĄSIORSKI
To tylko pokazuje, że nikt nie panuje nad tym co się dzieje w urzędzie.
Mąż pani radczyni nie dał rady zatuszować wszystkich przekrętów ?
A jakich przekrętów? Wymień choć jeden bo widać, że nie wysiliłeś się żeby przeczytać pismo albo go nie rozumiesz, czy to za trudne?
Np. jazda służbowym samochodem plus pobrana delegacja, opłacenie faktur które nie mają w realu pokrycia, odbiór godzin rzekomo które się w przepracowało a mająć nie limitowany czas pracy czy takowe godziny należą się??? I wiele wiele innych jeszcze ciekawszych rzeczy o których w odpowiednim czasie sie dowiecie.
Indolencja, indolencja, indolencja…
Po pierwsze: nawet jak się jedzie służbowym samochodem to delegację trzeba pobrać celem rozliczenia czasu pracy, oczywiście w takim przypadku jest ona bezkosztowa.
Po drugie: sugerujesz “lewe” faktury a to już przestępstwo a co za tym idzie poważne pomówienie co też jest przestępstwem. Jeśli takowe są to dostarcz je prokuratorowi a nie siej taniej propagandy.
Po trzecie: wytłumacz co znaczy nielimitowany czas pracy bo w przepisach takiego pojęcia nie znalazłem. A za nadgodziny albo się płaci albo się je odbiera i tak jest w każdym zakładzie pracy. Proste dla każdego oprócz ciebie.
Po czwarte: zapowiedź “w odpowiednim czasie się dowiecie” padła w ostatnim czasie wielokrotnie, conajmniej jakby miała to być bomba aby tylko zasiać niepokuj. A ja ciągle czekam. I nic.
DZIECINADA
Ależ ty inteligentny, od razu widąć że wyborca i poplecznik onanisty. Gdybym posiadał takowe faktury to prokurator już je ma na stole co nie znaczy że nie istnieją, myślę że pracownicy którzy je pokopiowali przestaną się bać i zrobią w końcu z nich użytek. Co do limitowanego czasu pracy oczywiście moja pomyłka bo miało być nienormowany czas pracy ale to znów widać że poplecznik bo bystry jak woda w klozecie.
Może i wyborca i może poplecznik, w każdym bądź razie na pewno realista. Faktur nie masz i nie będziesz miał bo takowych nie ma a z pustymi rękami prokurator Cię nie przyjmie.
Kopie? Hmmm… można by rzec “błogosławieni co nie widzieli a uwierzyli” – ale to nie ta bajka. Poproś grzecznie twoich przyjaciół pracowników żeby Ci je pokazali, znów będą puste ręce. No i znów wracamy do poprzedniego punktu – ujawnimy. Ma zabrzmieć jak bomba z opóźnionym zapłonem tylko zawleczka się zacięła. Daruj sobie to straszenie bo to już nie działa. Nuda.
A jeśli chodzi o nienormowany czas pracy to chyba masz blade pojęcie jak on funkcjonuje.
Swój poziom przypieczętowałeś wodą w klozecie. Płytkie bardzo.
Przy następnym wpisie pomyśl choć trochę. To zawsze pomaga.
ujawnij się kim jesteś bo i tak wszyscy wiedzą !
Nie krzycz bo już wszyscy śpią. ..
Jak wiesz to po co pytasz. Ale powiedz, gryzie cię, że ktoś cię zdemaskował? Kłamstwo ma krótkie nóżki.
A teraz czekam na Mariusza. On ma zawsze twórcze tematy.
jedna uwaga do tych wypowiedzi… główny komentator “Z Panek” widzę, że bardzo wrażliwy na jakiekolwiek pytania, opinie.. nawet jeśli są nie precyzyjnie zadane, nie mówiąc już o krytyce… a może po prostu osoba pisząca “Z Panek” to urzędnik gminny …
Prawdziwa sztuka krytyk się nie boi. Wrażliwy? Ależ skąd… Świetnie się bawię i tyle 🙂
A propos urzędnika – może się jeszcze okaże, że siedzisz tuż za ścianą 🙂