słabe opady deszczu
13°
13°
środa
Reklama
Parking czy targowisko?
19 lipca 2019 r. | 09:03
3

Kolejny sklep spożywczy w Pankach został zlikwidowany, a to już czwarty w ostatnich trzech latach i w dodatku w ścisłym centrum, do którego klienci byli przyzwyczajeni od ponad trzydziestu lat. Zamknięcie spowodowało wiele frustracji pośród klienteli, która ma spory problem z zakupieniem głównie świeżych warzyw. To jednak problem tylko w niektóre dni, bo tuż obok jest przykościelny parking, na którym kilka razy w tygodniu można zakupić od rana do południa świeże warzywa bezpośrednio ze straganów, które od lat zadomowiły się w lokalnym krajobrazie, a z których gmina pobiera niewielkie opłaty, chociaż jak się mówi ziarnko do ziarnka…

Wspomniany parking jest miejscem o tyle ciekawym, że jest tuż przy dość ruchliwej drodze w dodatku oznakowanej tablicą B-36, czyli zakazem zatrzymywania się. O miejscu tym pisaliśmy przed rokiem, gdy znak pojawiał się i znikał, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Było to jeszcze za poprzedniego wójta i wiązało się między innymi z policją, która kilka razy była w niedzielne przedpołudnie wzywana pod kościół, by udzielić pouczeń wiernym, którzy z chwilą przepełnienia okolicznych parkingów, notorycznie łamali zakaz zatrzymywania się. Niestety podobnie, jak w niedzielę, bywa też przy okazji dni targowych w Pankach, gdy kupcy szczelnie wypełniają parking będący jednocześnie rynkiem, a kupujący zamiast przejść się na piechotę, parkują w miejscu do tego nie przewidzianym, czyli pod wspomnianym zakazem. Jak to w życiu bywa – komuś musiało to przeszkadzać, ktoś inny dostał mandat, a kolejny pouczenie. Zamiast więc stosować się do przepisów, ukarani udali się do urzędu, gdzie przekonywali, że to wina sprzedających i kupujących, bo nie ma gdzie zaparkować…

To wszystko zbiegło się w czasie z decyzją wójt Urszuli Bujak, by zlikwidować na placu śmietnik, który z założenia miał służyć handlującym tutaj sprzedawcom, a służył, no właśnie – nie wiadomo komu, bo nagrania monitoringu tego nie ujawniają, a na śmietnik wywożono od starych ubrań począwszy, poprzez zepsute telewizory, a na wersalce skończywszy. Wójt podjęła przed tygodniem decyzję o usunięciu śmietnika, a przy okazji omówiła z radnymi sprawę ewentualnego przeniesienia targowiska w inne miejsce, na przykład za pobliską remizę OSP, bo blisko, w centrum i z parkingiem.

Od tego momentu sprawy zaczęły żyć własnym życiem, a kontrowersji zaczęło przybywać. W związku z pankowskim targowiskiem tak handlujący na nim sprzedawcy, jak ich klienci wszyscy byli zgodni – to skandal, że nikt z nimi nie rozmawia, a za ich plecami podjęto decyzję o zamknięciu ich miejsc pracy. W obronie placu zaczęto sporządzać nawet petycję i rozpoczęło się zbieranie podpisów.

W rzeczywistości targowiska nikt nie planuje zamykać, jak również likwidować czy przenosić. A na pewno nie już i nie za pobliską remizę OSP, gdzie handel byłby utrudniony ze względu na brak miejsca, parkujący zablokowaliby wyjazd straży, a ulica Nadrzeczna byłaby nieprzejezdna ku wściekłości mieszkającej przy niej ludzi. Rozmowy z radnymi, jak zapewnia wójt Urszula Bujak były prowadzone niezobowiązująco, żadne decyzje nie zapadły i do końca wakacji nie będzie żadnych zmian. Rozważane jest przeniesienie targowiska w inne miejsce, jednak najpewniej byłby to utwardzony plac przy hali sportowej, gdzie jest dobra komunikacja z obu stron, dużo miejsca na zaparkowanie, większy plac, a co za tym idzie większe możliwości dla handlujących. Będzie to jednak dopiero omawiane i w dodatku przy współudziale zainteresowanych. Na razie żadnych zmian nie będzie – proszę przekazać to mieszkańcom – mówiła nam wójt Urszula Bujak.

Jarosław Brzęczek
Klobucka.pl



3 odpowiedzi na “Parking czy targowisko?”

  1. Gosc pisze:

    Wszystko zlikwidujcie!Niech wroca stare czasy.Dwa sklepy i Kosciol.Panki schodza na psy!

    7
    7
    • Panki pisze:

      Proponuje przesunąć dwa metry na chodnik i automatyczne droga będzie przejezdna . A radny co to wymyślił , gratulacje

      4
      3
  2. Rycho pisze:

    Panie Jarosławie tak rozchodzi się o sklep otwórz swój

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *