Nie wiem już, który to raz wygrałem z Wójtem Bogdanem Praskim przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Częstochowie. Ale przestało być to zabawne. Chodzi o nieudostępnianie rejestrów wydatków/faktur za pewien okres 2017 roku. Sprawą zajmuje się już Prokuratura Rejonowa w Częstochowie.
Decyzja SKO w Częstochowie poniżej.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Może przy okazji dowiemy się ile kosztowała brama wjazdowa na stadion sportowy….
Wójta braciszek robił…. napewno nie czeka na pieniądze tak jak spacz sceny…
raczej nie kosztowała więcej niż 18 tys .
Irena chociaż raz masz rację. Scena spawana przez Chyrę będzie wyjątkowo drogą. Mogła kosztować 8 tys., a będzie z kosztami sądu i prawników ze 20 tys.
Kto dopłaci różnicę pomiędzy tym co chciał Chyra, a tym ile zapłacimy my, podatnicy?
p. Brzęczek , a pan w to wierzy że Gmina zapłaci 20 tys. zł , gdzie była umowa ( na gębę ) ? jak pan sobie to wyobraża że np. przyjdzie jakiś fachowiec i bez żadnej przedwstępnej umowy wykona jakąś pracę na rzecz Gminy i np. za pomalowanie ( emulsją ) gabinetu Wójta zażąda sobie np. 100 tys. zł. I jakby się pan do tego odniósł , czy nie była by to próba wyłudzenia ? To samo dotyczy Hali Sportowej , prędzej Firma ogłosi upadłość niż zwróci jakieś milionowe odszkodowanie .
Wójt umowy nie zawarł, a to on był zleceniodawcą, co zostało wykazane w sądzie przez Jarosława W., Jerzego Kiepurę i pracownika interwencyjnego gminy ponad jakąkolwiek wątpliwość. To na nim, jako zamawiającym usługę spoczywa sporządzenie umowy, tym bardziej, że powinien działać w zgodzie z prawem – dał zamówienie z wolnej ręki z pominięciem chyba wszystkich procedur… Ta sprawa sądowa obnaża fakt, że mienie publiczne jest traktowane w tym urzędzie bez jakiejkolwiek dbałości. Gdyby Chyra dysponował odpowiednim majątkiem, to mógłby dla zabawy założyć sprawę o milion złotych. Sąd tyle by nie przyznał na pewno, ale Chyra musiałby wpłacić 10o tysięcy złotych przed rozpoczęciem procesu – ponieważ sprawa jest przegrana, gmina musiałaby pokryć te koszty (co najmniej) więc na dzień dobry Chyra by nic nie zyskał, ale gmina straciłaby 100 tysięcy złotych. Być może się mylę – nie jestem w końcu prawnikiem, ale jeśli jest tutaj jakiś prawnik – to proszę o informację czy mam rację.
Natomiast sprawa dla gminy jest przegrana od dnia, kiedy została założona. Choćby sąd przyznał najniższą z możliwych wycenę, to i tak gmina zapłaci za:
1. Proces (około 600zł)
2. Zastępstwo procesowe Tomasza Chyry (około 1200zł)
3. Usługi mecenasa na rzecz Urzędu Gminy (około 2000zł)
4. Wycenę rzeczoznawcy 50% (około 300zł)
5. Spawanie sceny (nie mniej niż 7 tysięcy złotych plus podatek, który Chyra już uiścił do Urzędu Skarbowego) – razem co najmniej 10 tysięcy zł
6. Odsetki (około 200zł)
Razem 14300zł
To z grubsza tyle, pod warunkiem, że strony się nie odwołają, bo wtedy koszty wzrosną o kolejne kilka tysięcy złotych dla gminy – sprawa, adwokaci.
WYGRAĆ Gmina nie ma najmniejszych szans – na żadnym etapie nie miała, a pracownicy gminni pogrzebali wójta linię obrony po 20 minutach procesu.
Jeśli ktoś nie potrafi tego zrozumieć, to cóż począć?
Pozdrawiam
JB
18 tyś…. a skąd takie dane…?
gdzie była umowa ( na gębę ) ?….w gębę to można co najwyżej wojtowi dać… skoro nie wie co to umowa dzentelmenska…
” Porozumienia dżentelmeńskie……. zobowiązania zawarte w nich są honorowymi zobowiązaniami osób, które je zawarły ”
Ale widać wojtowi obce jest słowo honor…
Umowę dżentelmeńską to możesz sobie robić za swoje pieniądze , a nie za pieniądze podatników
Powiedz to wojtowi…
Bodzio za pieniądze podatników to się dzisiaj bawi na wczasych. A od 17 wrzesnia bedzie bajki opowiadał ludzią , ile to on ma zamiar zrobić dla gminy , a tak na prawdę to kłamie w żywe oczy