Wiele osób wypowiada się anonimowo na temat dochodów włodarzy gmin. Przygotowaliśmy zestawienie na temat dochodów. Najtrudniejszym elementem statystyki było pozyskanie wiedzy o dochodach Piotra Derejczyka – wójta gminy w Miedźnie. Informację na ten temat powinna zawierać uchwała w sprawie ustalenia wynagrodzenia dla wójta, jednak ostatnia jest z 21 sierpnia ubiegłego roku, która i tak nie określa w sposób jednoznaczny wysokości uposażenia. Brakuje w niej informacji o dodatku stażowym, a konkretnie – ile lat Derejczyk pracuje, bo jedynie na tej podstawie można wyliczyć procent wynagrodzenia zasadniczego. Po wyborach z 2018 roku, powinna być już nowa uchwała, ale jej nie ma. Jak to się ma do przepisów?
Generalnie do wyliczenia dochodu brane są zgodnie z przepisami cztery składniki: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny, dodatek specjalny i dodatek stażowy (wysługa). Po ubiegłorocznych wyborach doszło do niewielkich zmian w poborach wójtów i burmistrzów. Obecnie więcej niż przed rokiem zarabia Jerzy Zakrzewski z Kłobucka (160 zł) i Henryk Mach z Przystajni (47 zł). Bez zmian kształtuje się pensja Krystiana Kotyni z Krzepic, Bożeny Wieloch z Lipia i Bogdana Sośniaka z Opatowa. Identycznie jak poprzednik zarabia Urszula Bujak z Panek, a Jan Kowali z Popowa ma mniej od poprzednika (-235 zł), podobnie jak Tomasz Osiński z Wręczycy Wielkiej (-144 zł). Nieznana jest za to pensja wójta Derejczyka. Według naszych wyliczeń zarabia 9240 zł plus nieznany dodatek za wysługę lat.
Jak wynika z naszych ustaleń w oparciu o jawne dokumenty znajdujące się na stronach gmin, co do zasady wszystkie składniki wynagrodzeń dla naszych włodarzy są na maksymalnym dopuszczonym prawem poziomie. Po zmianach wynikających z ubiegłorocznych wyborów można być zadowolonym, że tak właśnie jest. Przed rokiem najmniej transparentna była gmina Panki, gdzie rozbuchane apetyty finansowe części urzędników rujnowały budżet, w pozostałych urzędach w zdecydowanej większości trudno byłoby mieć zastrzeżenia do wysokości wypłat. Chociaż na papierze kwoty brutto robią wrażenie na osobach zarabiających najniższą krajową, to warto pamiętać, że włodarze zarządzają budżetami od ponad dwudziestu do prawie stu milionów złotych – rocznie i dochody na rękę na poziomie 7 tysięcy złotych nie rzucają na kolana. Tyle lub więcej zarabia średniej klasy murarz, tynkarz czy instalator.
JAROSŁAW BRZĘCZEK
Klobucka.pl
…bidulka….
Człowieku na głowę upadłeś !!!!!! 7 tys. zł zarabia murarz ? gdzie tak dobrze zarabiają , chyba w Niemczech , człowieku zejdź na ziemię !!!!!!!! i nie pisz bzdur
Jarku z takim dziennikarstwem daleko nie zajedziesz , nie dziwi mnie więc że ta gazeta cały czas jest pod kreską , proponuję abyś przebranżowił się na murarza i nie brał informacji od kolegów z pod budki z piwem , bo oni zarabiają nawet po 12 tys , tylko nigdy nie mają na browara , ani na papierosy.
Ha ha ha . Dobre. To tak jak redaktor. Jak mu na whisky zabrakło na wycieczce z Gminy Przystajń…. Żlopał bimber aż mu po brodzie kapało
Gazeta jest cały czas pod kreską…, jakie to szczęście, że mam z czego do niej od trzech lat dokładać 🙂
Jan Pietrzak kiedyś w kabarecie, gdy był jeszcze śmieszny, mówił:
– mam reumatyzm i czteroletnie dziecko, a wszystko to z wilgoci..
A ja mam gazetę i rozdaję ja za darmo, a wszystko to z dobroci.
Co Ty bierzesz ???????? zmień dilera !!!!!!!!!!!!!