zachmurzenie małe
piątek
Reklama
Urzędowe schody
27 sierpnia 2018 r. | 11:06
0

Wójt jest często nieuchwytny w urzędzie gminy w Pankach. Podobnie jego prawa ręka – sekretarz. W ostatnich miesiącach zastać naraz tych dwoje urzędników w gminie jest niezwykle trudno. Często niestety nie ma żadnego – tak jak dzisiaj 23 sierpnia.

Wójt – wyjechał, w sekretariacie pani nie wie gdzie.
Sekretarz nie ma – jest w delegacji, ta sama pani w sekretariacie również nie wie gdzie.
Skarbnika – nie ma, w sekretariacie pani nie wie dlaczego, ani gdzie jest.

- Kto więc może udzielić informacji?
Pracownicy merytoryczni – pada odpowiedź.

Pytamy więc – do kiedy skrócony jest czas pracy urzędu ze względu na upały?
Pani nie wie – zapowiadali upały na dzisiaj – odpowiada.

Może w Rumunii, dokąd udała się pani sekretarz wraz z delegacją LGD z Kłobucka, w którym pełni rolę Wiceprezesa Zarządu faktycznie panują upały? W Pankach na Śląsku jest gorąco, jednak nie aż tak, żeby zamykać kolejny dzień z rzędu urząd. Niebo lekko zachmurzone, rano przelotny deszcz, w południe na termometrze 28 stopni.

Ilekroć nasza redakcja telefonowała do urzędu wójt był nieobecny lub nie odbierał, również pod nieobecność sekretarz przebywającej czasowo na urlopie. W okresie letnim, od 12 czerwca do 31 sierpnia urząd czynny jest od 6:00 do 15:30 jak informuje oficjalna strona gminy (http://www.bip.panki.pl/index.php?idg=1&id=312&x=3). Próżno jednak szukać w Internecie informacji, że ze względu na upały czas pracy urzędu jest od niemal miesiąca skrócony, a urząd czynny jest do godziny 13:00, o czym można przeczytać dopiero na drzwiach urzędu.

To są właśnie urzędowe schody, z którymi stykają się interesanci przychodzący do Urzędu Gminy w Pankach. Urząd ma też schody – fizyczne, przed budynkiem, których przez lata nie remontowano. Pisaliśmy o tym, w końcu napisała też konkurencja - o czym poniżej.

W wydaniu 40 z 6 października ubiegłego roku w konkurencyjnym tytule – Gazecie Kłobuckiej, przeprowadzono wywiad z wójtem Praskim. Pierwsze słowa wywiadu brzmiały:

- „Gazeta Kłobucka”: Nie najlepszą pan sobie wystawia wizytówkę jako gospodarz, sądząc po tych schodach wejściowych do pankowskiego urzędu. Bogdan Praski: W tym tygodniu będą zrobione. Mamy bardzo ciężki rok, brakuje wykonawców, ponieważ większość z nich pracuje na dużych budowach i autostradach.

Wywiad ukazał się po autoryzacji więc przeprowadzono go kilka dni wcześniej. Trzy tygodnie po rozmowie, obejście pankowskiej gminy wyglądało identycznie jak przed wywiadem. Trzeba było interwencji dwóch lokalnych gazet i kilku lat starań, aby schody do urzędu gminy zostały ostatecznie „załatane systemem gospodarczym”. Zdjęto stare płytki, oczyszczono z kleju i nałożono na betonową wylewkę ponownie. Tanio, własnym przemysłem, pracownikami zatrudnionymi w urzędzie

- „(…) naprawiliśmy, jak naprawiliśmy, a jeżeli załapiemy się na dofinansowanie na 85 proc., uda nam się bardzo ładny budynek zrobić z terenem wokół i jeszcze mamy zamiar zagospodarować tam jakby drugą część ze zbiornikiem” – to cytat wypowiedzi wójta Bogdana Praskiego. Aby jednak „bardzo ładny budynek i jeszcze teren wokół zagospodarować” – wójt poprosił radnych o zatwierdzenie przez Radę Gminy Panki przystąpienia do projektu rewitalizacji gminy na lata 2018-2023, dodał też, że i drogę na stadion, i ścieżkę na wałach, i schody z wałów, i ławki dla wędkarzy zrobi.

Potrzeby rewitalizacyjne wójta spore, czy podoła wyzwaniu? Będzie trudno. Minął bowiem tydzień od naszego artykułu, w którym ukazaliśmy nocnik dumnie stojący na zagraconym strychu urzędu. W tym czasie nocnik zniknął, bałagan jednak pozostał w nienaruszonym stanie. Chcieliśmy o to gospodarza tej gminy zapytać. Próżno go jednak w urzędzie szukać – wyszedł dokładnie wtedy, gdy przedstawiciel redakcji wszedł do budynku gminy – przypadek? Być może, któryś już z kolei – identyczny.

Zapraszamy do pozostawienia komentarzy - co Wy o tym myślicie?

JAROSŁAW BRZĘCZEK
Klobucka.pl



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *