Blisko dwa tygodnie temu zakończył się proces karny przeciwko wydawcy Nowin Kłobuckich Andrzejowi Z. Redaktor naczelny został uznany winnym w procesie z powództwa Aleksandry B., o której rzekomej współpracy ze służbą bezpieczeństwa PRL pisał na swoim profilu w Facebooku 11 sierpnia 2016 roku i w gazecie Nowiny Kłobuckie – która ukazywała się wówczas drukiem.
Szereg pomówień i insynuacji wobec powódki, jak można przypuszczać nie znalazł odzwierciedlenia w materiałach dowodowych, w związku z czym Andrzej Z. został uznany winnym w związku z art. 212. Kodeksu Karnego, który mówi:
Art. 212. Zniesławienie:
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej
lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny, jak jednak informuje Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie, Sędzia Sądu Okręgowego Dominik Bogacz -„Oskarżony Andrzej Z. został uznany za winnego zarzucanych mu czynów. Sąd wymierzył 200 stawek dziennych w kwocie 75,00 zł. W punkcie drugim zasądził oskarżycielowi posiłkowemu 5273,88 zł tytułem kosztów procesu w tym 936,00 zł tytułem ustanowienia w sprawie pełnomocnika. Strony mają prawo wnieść apelację”. To pierwszy, niezwykle jednak ważny krok do skazania prawomocnym wyrokiem Andrzeja Z. Strony miały czas na złożenie prośby o pisemne uzasadnienie wyroku, w dalszej kolejności można się spodziewać apelacji, która opóźni o kilka lub kilkanaście miesięcy zapadnięcie prawomocnego wyroku w sprawie. Gdy ten jednak zostanie wydany, przed Aleksandrą B. otworzą się możliwości dochodzenia roszczeń wobec wydawcy Nowin Kłobuckich w procesach cywilnych. Czy skorzysta z tej możliwości? Będziemy informować w tej sprawie naszych Czytelników.
JAROSŁAW BRZĘCZEK
Klobucka.pl
Brawo!! Zamknąć go ?
teraz wspiera bodzia
Jeżeli wójt Bogdan Praski przegra 4 listopada, jestem ciekawy czy dalej go będzie wspierał.
pewnie tak, zatrudni to w swojej firmie
I co Jarus cieszysz się?
Starzy adwokaci zawsze mawiali, że wyroki dzielą się dychotomicznie na prawomocne i nieprawomocne. Orzeczenie wydane wobec Pana Zalskiego jest nieprawomocne. Dziwnym trafem nie przeszkadza to oponentom Nowin jak i samemu zainteresowanemu, który w mało wyrafinowany sposób zaczął atakować sądy.
Czyli o co chodzi? Bo to jakieś nielogiczne